Teresa Maria Wąsowska
Moda Polska Od Podszewki

Szycia Przeszycia cz.2 | moda polska od podszewki #1

W poprzedniej części wywiadu opisywałyśmy pierwszy profil działalności Wzorcowni Szycia Przeszycia. W tej części natomiast chciałabym się skupić na szyciu miarowym, opowiedzieć jak ten proces wygląda i czy ma to swoją przyszłość w dobie obecnej mnogości produktów w sklepach sieciowych.

2

Nieuniknione jest, że rzecz szyta miarowo będzie droższa. Co dokładnie składa się na tę wyższą cenę i jak wygląda cały proces?

Zawsze bardzo  staram się dać odczucie pozamaterialnych korzyści z naszej usługi. Chcę, żeby było miło u nas, żeby było terminowo, żeby było to doradztwo. To nie jest tak, że ktoś przychodzi, płaci więcej niż w sieciówce, a ta nasza przestrzeń jest traktowana tak samo jak wieszak w sklepie. Ze swoim krawcem jest trochę  tak, jak ze swoim fryzjerem, kosmetyczką itd…
Przygotowanie dobrej formy zajmuje kilka godzin,  zwłaszcza jeśli jest to jakieś bardziej wyszukane ubranie. Potem  następuje krojenie – tu czas bardzo zależy od modelu. Można kroić 2 godziny, a można kroić 6 albo nawet 12 gdy np. mamy kratę i trzeba ją ładnie dopasować. Potem roboczo montujemy ubranie “do miary”. Nigdy jednak nie robimy tego „na styk”. Klient daje pieniądze na tkaninę, więc zawsze wolimy zostawić zapas. Gdy klientka przymierzy takie zmontowane roboczo ubranie – przystępujemy do szycia.
Na wyższą cenę na pewno składa się nieporównywalnie większy czas tworzenia. Trudno jest określić taki szablonowy czas pracy nad jedną rzeczą, natomiast podejrzewam, że w Chinach przeciętną sukienkę można  wyprodukować w ciągu paru godzin czy nawet szybciej, natomiast u nas z miarami itd zajmuje to znacznie więcej czasu. Trzeba brać też pod uwagę, że jesteśmy często niesymetryczne, zatem jeżeli ktoś na prawdę przywiązuje uwagę do tego jak wygląda w lustrze to 5mm szersze jedno ramie od drugiego stanowi dużą różnicę. To właśnie na tym szyciu miarowym można to dostrzec i skorygować. Ramiona w sukience wtedy nie będą równe natomiast wyglądają równo na klientce. Dodatkowo staramy się bardzo dopasować model ubrania do figury i do kompleksów klientki. Za tą wyższą ceną stoi szereg długich rozmów. Poświęcamy klientce bardzo dużo uwagi. Bardzo staramy się aby nasze klientki były zadowolone w 120 procentach. Jeżeli umawiamy terminy, szczególnie gdy  zamawiana jest kreacja na większe wyjście, to zawsze odbiór jest na kilka dni wcześniej. Bo jeśli klientka uzna, że chce jeszcze mieć centymetr krótsze albo centymetr dłuższe ( bo tyle  zwykle da się wydłużyć) to po prostu jest na to czas.
Pamiętajmy o tym, że sieciówki tak na prawdę dużo zmieniły i zrewolucjonizowały podejście do cen i jest to swego rodzaju anomalia. Tempo pracy w Chinach, ludzie którzy tam pracują i ogromna skala produkcji doprowadzają do sytuacji, w której my nie jesteśmy w stanie wyprodukować tyle co oni. Za tym stoją te koszty. A w dodatku często to co kupujemy w siecówkach i tak zanosimy do przeróbek. Warto przemyśleć sprawę, bo może bardziej się opłaca  uszyć raz na jakiś czas coś bardziej kosztownego. Cieszę się, bo faktycznie często klientki przekonują się po pierwszym razie.
6

Czy są klientki które nie szyją miarowo tylko i wyłącznie sukni ślubnej czy innych ważnych kreacji, a raczej decydują się na całą codzienną garderobę szytą na wymiar?

Mamy parę takich klientek i to są najczęściej osoby które bardzo dobrze wiedzą czego chcą. Paradoksalnie szycie u krawca pozwala na pewne niezdecydowanie, a jednak  najczęściej osoby szyjące na miarę są dość zdecydowane, świadome swojego ciała i swoich kompleksów, które już nie są dla nich aż tak znaczące. W przypadku szycia garderoby codziennej to najczęściej mówią, że potrzebują np. 5 koszul biznesowych do pracy, ale nie chcą aby były to takie zwykłe koszule. Wtedy zastanawiamy się wspólnie, co fajnego możemy zrobić w takiej koszuli. Może żabot, może jakieświązanie wokół szyi a może mankiety  zróbmy  piętro wyżej… Wtedy takie osoby kończą z bardzo fajnym dresslookiem z pazurem. Jeśli chodzi o płaszcze, to klientki często zamawiają fasony jak najbardziej dostępne w sklepach, ale za to mają bardzo fajny kolor, dobrze dobraną tkaninę i przede wszystkim rzeczywiście  ładnie leżą. W zimowych rozwiązaniach często przychodzą do nas panie, które pracują w biznesie i mają pracę, wymagającą od nich ciągłego eleganckiego ubioru, natomiast są strasznymi zmarzluchami. Wtedy proponujemy w tym eleganckim płaszczu jakąś podpinkę. Wtedy możemy kombinować i szyjemy coś ładnego-  eleganckiego na zewnątrz, natomiast wewnątrz używamy materiału który jest ciepły.

3

Jakie plany na przyszłość pracowni?

Mam pewne pomysły na rozwój. Na pewno nie jest to rozwój w stronę szwalni, bo to zbyt duże przedsięwzięcie. Cały czas szukamy rozwiązań jak lepiej trafić do klientów. Na szczęście po tych kilku latach zaczyna działać poczta pantoflowa. Jeśli chodzi o konkretne plany, to nie chciałabym tego na razie zdradzać.
 
Dziękuję za rozmowę!
 
Dzisiaj wmawia nam się, że musimy mieć dużo. Często nasze szafy pękają w szwach a i tak wzdychamy, że nie mamy w co się ubrać. Może faktycznie warto raz na jakiś czas sprawić sobie rzecz, która będzie dokładnie taka jaką chcemy, szyta na miarę? Co myślicie? Korzystałyście kiedyś z usług pani krawcowej? Dajcie znać w komentarzach!
T.
 

Może ci się spodobać również...