Teresa Maria Wąsowska
Przegląd polskich produktów

Kochany święty Mikołaju…

Kochani, zbliżają się święta. Dla sporej części matek rodzicielek to stwierdzenie zapewne budzi trwogę. Bo jedzenie, gotowanie, bo porządki, bo… PREZENTY.  Co dla męża, chłopaka, brata, taty, syna, szwagra, siostry, mamy, babci, cioci, córki i bratanicy itd. Jak w te święta nie pójść z torbami, sprawić bliskim radość, ale przede wszystkim nie dać się zatyrać? Każdej z nas, niezależnie od statusu związku, liczby dzieci (bądź ich braku) oraz wieku znane jest to uczucie, kiedy po kilku dniach bardzo ciężkiej pracy wreszcie siadamy ciężko przy wigilijnym stole i w sumie bardziej od rodzinnych spędów przydałaby nam się porządna drzemka. Postarajmy się, aby w te święta było inaczej. Poniżej przedstawiam Wam moje pomysły na to, jak dobrze przeżyć ten czas. Zapraszam 🙂
Usiądź, i pomyśl…
Media chcą nam jak najbardziej SPRZEDAĆ te święta. Hasła takie jak „magia świąt” „biała magia” „najważniejsze, żeby święta były białe” to jeden wielki bullshit, który słyszę już od dobrych 3 tygodni w reklamach i widzę na wystawach sklepowych. Ktoś tu ewidentnie chce na nas zarobić… I o ile jestem przeciwna „magicznej atmosferze świąt” wszechobecnej od 1 listopada, o tyle chciałabym zaznaczyć, że święta owszem, zaczynają się 24 grudnia, ale przygotowania do nich powinniśmy zacząć trochę wcześniej.
1.Na co czekamy?
Nie dajmy sobie wcisnąć, że święta to prezenty, a prezenty są święte. Zwróćmy uwagę na to, aby w naszych sercach i naszych domach  nie był to najważniejszy punt programu. Zastanówmy się, co celebrujemy w tym czasie, zmotywujmy się, aby pójść na roraty, zadbajmy o nasze relacje rodzinne, przebaczmy i poprośmy o wybaczenie. Zadbajmy o to, aby przygotować nasze serca. To jest najważniejsze, reszta to dodatek. I nie dajmy sobie wcisnąć, że jest inaczej.
2. Nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dziś
Tłumy i kolejki w marketach, dylematy przed sklepowymi półkami, Poczta Polska która w II połowie grudnia dosłownie szaleje, paczki się gubią albo idą wieki… Brzmi znajomo? Nie dopuśćmy do tego, aby nasi najbliżsi dostali podarki „na ostatnią chwilę”. Ważne jest to, aby prezenty były przemyślane, aby obdarowywany wiedział, że  dostał  coś specjalnie dla niego. Ja osobiście jestem fanką wszelakich list zadań, planów i tabelek. Podejdźmy do tego, jak do projektu. Nie ma co się szarpać biegając po sklepach ze strachem z tyłu głowy, że o kimś zapomnieliśmy. Tak jak mówiłam, USIĄDŹ I POMYŚL. Spisz osoby, które chciałabyś obdarować, ustal budżet (mniej więcej) i wypunktuj swoje pomysły na prezenty dla wszystkich. Wracaj do tej listy co jakiś czas i uzupełniaj ją o nowe pomysły. Ja moją listę stworzyłam na początku listopada i bardzo jestem z tego zadowolona.
Warto tutaj zwrócić uwagę na jakość rzeczy które kupujemy. Moim zdaniem lepiej kupić coś mniejszego, ale za to dobrej jakości, niż duży i badziewny bubel. Tutaj oczywiście pozwolę sobie wtrącić kilka propozycji prezentów oczywiście wspaniałej jakości, za którą ręczę i oczywiście od polskich marek. Niektóre z tych rzeczy można kupić stacjonarnie w większych miastach, inne przez internet. Wtedy trzeba się pośpieszyć 😉
To produkty codziennego użytku, polska porcelana, ceramika i akcesoria kuchenne malowana ręcznie według autorskiego projektu. Od roku można je kupić w autorskiej pracowni, a od
miesiąca w sklepie stacjonarnym.
Zuzia prowadzi niewielką pracownię i razem ze swoim zespołem tworzą prześliczne unikatowe torby ze skóry, zamszu lub innych materiałów. W swojej ofercie mają torby dostępne „od ręki” oraz możliwość, aby samemu spersonalizować sobie któryś z modeli – wybrać kolory, materiały, poprosić o haft z inicjałami itp. Mimo, że ceny są wyższe niż w sieciówkach, uważam, że warto. Prezent będzie wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju.
Ju to przede wszystkim ubranka i dodatki dla dziewczynek, ale znajdzie się tu też coś dla tych większych. Bardzo podobają mi się fasony, gra kolorami i wzornictwem. A świetna jakość i staranne wykonanie sprawią, że ubranka dłużej nam posłużą.
O tej marce możecie przeczytać w jednym z pierwszych postów na
moim blogu. Nadal jestem wielką fanką, a niskie ceny poszczególnych produktów sprawiają, że mogą one pod choinką występować solo, lub w zestawach 😉
 
Wychodzę z założenia, że piżam nigdy dosyć. I święta są idealnym momentem, aby uzupełnić swoją szafę o jeszcze jeden komplet. W tych piżamkach zakochałam się na ostatnich targach, śliczne fasony, kolorystyka i ta jakość! Mięciutka bawełenka pierwsza klasa!
 
Jeśli szukacie świecy zapachowej dobrej jakości i nietuzinkowym zapachu (nie dla świec o zapachach odświeżaczy do toalet!!!) to ja bardzo polecam wyroby tej firmy. Mi właśnie teraz na biurku pali się o ta z obrazka. Niebanalne zapachy, nie duszą i nie mdlą, są wyczuwalne dokładnie tyle, ile trzeba.  Bardzo polecam.
 
Moim zdaniem skarpety to zawsze dobry pomysł. Możemy sprezentować jedną parę, albo cały zestaw. Warto zatroszczyć się o to, aby wzór na skarpetkach w jakiś sposób nawiązywał do zainteresowań i upodobań osoby obdarowywanej. Skarpety od KABAK gwarantują świetną jakość i komfort noszenia, przy tym unikatowe wzornictwo tworzone przez właścicieli marki.
 
Hajde to marka tworząca plecaki, torby i portfele inspirowane lasem. Cała kolorystyka i wzornictwo są wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. W swojej ofercie mają rzeczy bardzo praktyczne, ale zarazem nie pozbawione walorów estetycznych. Jeśli Wasz obdarowywany wiedzie bardziej górsko – sportowy styl życia i nie w jego stylu są koszule z kołnierzykiem i falbaniaste różowe spódnice to jest duże prawdopodobieństwo, że traficie w dziesiątkę!
Jeśli wasz obdarowywany jest fanem długich kąpieli i relaksujących zapachów to w Hagi na pewno coś znajdziecie. Sole i pudry do kąpieli, peelingi i mydła, balsamy do ciała. Niesamowite zapachy i przede wszystkim naturalne składy. Używając ich produktów mamy wrażenie, że to coś bardzo luksusowego, ale przy okazji w dobrej cenie.
 
Wydaje mi się, że każdy facet ma w swojej szafie koszulki z nadrukami. Kupując koszulki Red Is Bad nadruk niesie konkretną treść i przekaz, a dzięki temu nosiciel tejże koszulki publicznie może promować swoją miłość do Polski i polskiej historii. Dobra jakość i świetna grafika. Polecam serdecznie.
 
Wydaje mi się, że to bardzo znana Polska marka. Kilka lat temu podbiła serca wszystkich kobiet. Lilou ma w swojej ofercie wiele wzorów, rozmiarów i kolorów, a także możliwość wygrawerowania tekstu personalizującego biżuterię (w cenie). Dzięki temu obdarowywany otrzyma coś wyjątkowego, specjalnie dla niego.
To moje inspiracje na prezenty świąteczne. Uważam że kubek, świece, piżamy, skarpety czy kosmetyki to bardzo dobry pomysł, o ile zadamy sobie trud, aby wgryźć się w gusta naszych najbliższych. Wszystkie przedstawione przeze mnie propozycje można kupić przez internet, dzięki czemu zaoszczędzicie wiele czasu, siły i energii.
3. Daj sobie pomóc
Strategia działania jest potrzebna nie tylko przy kupowaniu prezentów. Zwłaszcza, jeśli wigilia będzie odbywać się u nas w domu, czeka nas wiele pracy. Sprzątanie i gotowanie, choinka i dekorowanie domu. Ważne aby już teraz zrobić listę wszystkich rzeczy które trzeba zrobić. Np. już teraz możemy przejrzeć nasze ozdoby świąteczne, odkurzyć je i zobaczyć, czy coś ewentualnie trzeba dokupić. Dzień przed wigilią ostatnią rzeczą jakiej potrzebujemy to bieganie po domu gorączkowo zadając sobie pytanie „gdzie ja  schowałam te ozdoby?!”.
Pochodząc z rodziny wielodzietnej nauczyłam się, że bez planu i listy zadań ani rusz. Konieczne jest, aby w przygotowania włączyli się wszyscy domownicy, również ci najmłodsi. Ma to oczywiście ogromne walory wychowawcze, ale też pozwala odciążyć nasze mamy i babcie i pozwolić im również cieszyć się czasem świąt.
Mam nadzieję, że w tym roku święta będą dla Was czasem mniej stresującym a bardziej radosnym, że spędzicie je w gronie rodziny we wspaniałej atmosferze. Tego nam wszystkim życzę.

 

Może ci się spodobać również...