Teresa Maria Wąsowska
Przegląd polskich produktów

polskie perełki sierpnia | 2018

Hej! Bardzo spodobało mi się comiesięczne zbieranie polskich perełek – to taki mój sposób na docenienie tych małych rzeczy, z których składa się codzienność – dlatego dzisiaj zapraszam Was na kolejny post z moimi ulubieńcami – tym razem z sierpnia.

Mule od Miummash. Wiecie, że jestem absolutną fanką butów tej marki. To moja czwarta para i naprawdę cały czas jestem oczarowana tą marką. Rzemieślnicze wykonanie, miękka skóra, cudowna jakość.

Mule nie należą może do najbardziej klasycznych elementów garderoby – jak dla mnie są całkiem ekstrawaganckie! – ale bardzo polubiłam to, jak fantastycznie komponują się z moimi klasycznymi (nudnymi ;)) stylówkami. Ja wybrałam model Cigaro na wyższym obcasie.

Sztos sztosów!

Kolczyki od Mojej Moskwy, czyli kolejny totalnie ekstrawagancki element mojej garderoby. Pokochałam je miłością prawdziwą i głęboką. Do spiętych włosów, jakiejś opaski czy turbanu wyglądają naprawdę fenomenalnie. Myślę, że to takie wzornictwo, które spodoba się zarówno fankom takiego bardzo kolorowego, artystycznego stylu, jak i dziewczynom trzymającym się klasyki, które lubią od czasu do czasu zaszaleć w dodatkach.

Lniana sukienka od Woolin. Widziałyście ją na moich Insta Stories i zakochałyście się w niej tak samo mocno jak ja. To moja pierwsza sukienka z wiązaniem kopertowym, choć przyznam Wam się szczerze, że ze względu na mały biust bardzo się go obawiałam. Jednak – jak się okazało – zupełnie niepotrzebnie. Sukienka naprawdę pięknie się układa! Jest uszyta z lnu, a ja wybrałam śliczny pudrowy kolor “dusty pink”.

Żel OnlyBio. Przyznam Wam się szczerze, że ten żel skusił mnie swoim opakowaniem, które wyróżnia się na tle innych kosmetyków, ponieważ jest wykonane ze szkła i nie ma praktycznie żadnych tłoczeń czy ozdobników. Na pewno gdy wykończę zawartość tej buteleczki, ona zostanie ze mną na dłużej. Co do samego produktu – uwielbiam! Delikatny żel idealnie oczyszcza moją skórę, nie zostawiając za sobą uczucia ściągniętej skóry twarzy.. Na pewno będę się bliżej przyglądać produktom tej marki.

 

Beżowa torebka me Bag zupełnie skradła moje serce. Na te największe upały sprawdziła się idealnie. Latem chętnie ubieram się w biele i beże, i torebka, która nie przytłacza, a uzupełnia taką lekką, letnią stylizację, bardzo mi się sprawdziła.

A jaki polski produkt skradł Wasze serca w ostatnim czasie?

 

fot. Alicja Królikowska

Może ci się spodobać również...