Teresa Maria Wąsowska
Uncategorized

TOP 5 | polskie kosmetyki do pielęgnacji ciała jesienią | jak przetrwać jesień

Jesień nastraja pielęgnacyjnie. Długie wieczory spędzane pod kocem z kubkiem herbaty i książką – u mnie naprawdę to tak wygląda. A dodatkowym, typowo jesiennym rytuałem, jest poświęcenie nieco więcej czasu na pielęgnację swojej skóry, która sucha i zmęczona po lecie zdecydowanie zasługuje na więcej uwagi. Ponadto, już od pewnego czasu, wraz ze zmianą kosmetyków na te polskie, o wiele większą uwagę zwracam na skład kosmetyku oraz naturalne pochodzenie tego, co się w tym składzie znajduje. Drogerie typu Rossman przestałam odwiedzać dawno temu, mimo że można znaleźć w nich sporo polskich kosmetyków w atrakcyjnych cenach. O wiele chętniej zaopatruję się w internecie, bezpośrednio w sklepach producenta, lub na targach typu Ekocuda. Poniżej znajdziecie moje top 5 kosmetyków, które sprawdzą się do pielęgnacji ciała w tych chłodniejszych miesiącach.

Uwielbiam kąpiele. To dla mnie wyjątkowy czas relaksu i chętnie wrzucam do mojej wanny wszelkie dobroci. Przetestowałam wiele olejków, soli i bomb do kąpieli i po wielu próbach widzę, że na prowadzenie wysuwa się puder do kąpieli od Hagi. Jeśli są na sali hejterki balsamów po kąpieli – zapewniam, będziecie zachwycone. Po takiej kąpieli w kozim mleku Wasza skóra nie będzie potrzebowała dodatkowego nawilżenia.

W mojej łazience zawsze znajdzie się jakiś olejek. Stanowi on alternatywę dla mojego pudru do kąpieli. Wystarczy pompka lub dwie, aby woda nabrała pięknego zapachu, a ciało dostało to, na co zasługuje – porządną dawkę odżywienia. Ponadto, po ciężkim dniu, uwielbiam takim olejkiem wymasować moje zmęczone nogi. Masaż nie dość, że ujędrnia skórę i zapobiega cellulitowi, to jeszcze pobudza krążenie i rozwiąże problem zmęczonych nóg. Obecnie używam olejku waniliowo – wiśniowego od Fresh & Natural i zapewniam – zapach jest obłędny!

Skoro już jesteśmy w temacie kąpieli, to peeling zawsze znajduje się w mojej łazience. Czasem robię go własnoręcznie, mieszając sól lub cukier z olejkiem, który akurat mam pod ręką. Dobrze sprawdza się również oliwa z oliwek. Czasem jednak mam ochotę na coś ekstra, na jakiś bardziej wyrafinowany skład i szerszą kompozycję olejków. Peeling od polskiej marki Zielone Laboratorium  bardzo przypadł mi do gustu zarówno jeśli chodzi o jego działanie, jak i zapach. Peeling jest bardzo bogaty w olejki i pięknie pielęgnuje naszą skórę. Kompozycja zapachowa  jest dla mnie do tej pory nieodgadniona, bo mimo marchewki w składzie, ja jednak bardziej czuję tam pomarańczę 😉

Po moich wieczornych kąpielach uwielbiam otulić się jakimś pięknym zapachem i dodatkowo odżywić moje ciało. Na te większe partie mniej wymagające używam balsamu otulającego marki Naturativ. Ten zapach idealnie komponuje się z pudrem od Hagi o którym pisałam na początku. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy, a jego duża pojeność sprawi, że balsam jest bardzo wydajny.

 
Drugi balsam od Lush Botanicals  to moja petarda do zadań specjalnych. Jest to kosmetyk o krótkim terminie przydatności, fantastycznym naturalnym składzie oraz o konsystencji masła. Przez dużą zawartość olejów w składzie nie wchłania się on już tak szybko, jak jego poprzednik, ale za to świetnie poradzi sobie z suchymi łokciami, czy skórkami wokół paznokci. Przesuszone stopy również nie są mu straszne. Delikatny cytrusowy zapach będzie idealnym dopełnieniem moich wieczornych rytuałów.
 
Który z kosmetyków najbardziej przypadł wam do gustu? I jak Wy uwielbiacie spędzać długie jesienne wieczory? Koniecznie dajcie znać.
Dobrego dnia!
T.

Może ci się spodobać również...

  • Ola
    7 października, 2017 at 5:50 pm

    Nie znam nic z zaprezentowanych przez Ciebie produktów. Ostatnio byłam na targach i oglądałam te pudry Hagi, ale zdecydowałam się na peeling. Zarówno kosmetyki z Fresh&natural oraz Zielone Laboratorium chciałabym kiedyś sprawdzić na swojej skórze;) Balsamy do ciała uwielbiam, choć jesienią pomału przerzucam się na masła, które uwielbiam stosować zimą.

  • Zosia
    25 października, 2017 at 7:02 pm

    Aaa ja bym jeszcze obowiązkowo dodała peeling solny i bogate masło do ciała orzechowe od Natural Secrets 😍😍😍 absolutnie fantastyczne

    • teresamariawasowska
      25 października, 2017 at 7:08 pm

      o, nie znam. A brzmi dobrze 🙂 to polska marka?

      • Zosia
        25 października, 2017 at 7:11 pm

        Tak polska i mają na prawdę świetne kosmetyki. Ostatnionpolowa mojej łazienki jest od nich 😂 polecam też toniki i balsamy myjące do demakijażu 😍

        • teresamariawasowska
          25 października, 2017 at 7:14 pm

          dzięki! Muszę sobie ich obczaić 🙂 Buźki :*

  • kosmetykofanki
    27 października, 2017 at 12:14 pm

    Ten olejek do ciała z fresh&natural jest obłędny 🙂

    • teresamariawasowska
      27 października, 2017 at 12:51 pm

      nie inaczej :*